Łnk, GP i pospolite - patologie w grze

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser198244
  • Data rozpoczęcia

Czy zgadzasz się z danym punktem?

  • 1. ŁNK- Tak

    Głosy: 1 11,1%
  • 2. GP - Tak

    Głosy: 1 11,1%
  • 3. PR - Tak

    Głosy: 2 22,2%
  • 1. ŁNK - Nie

    Głosy: 7 77,8%
  • 2. GP - Nie

    Głosy: 7 77,8%
  • 3. PR - Nie

    Głosy: 7 77,8%

  • W sumie głosujących
    9

DeletedUser198244

Guest
Nie chciałem rozdzielać tego na 3 tematy, bo i tak mało osób odpisuje. A w ten sposób zwiększam szansę, że ktoś znajdzie zagadnienie dla siebie.

1. Power-up dla Łuczników Konnych
Spojrzałem jakiś czas temu na statystyki świata 134. Niecały tysiąc łnk, natomiast 388k LK. Łuków też niewielu w stosunku do pikomieczy, ale to początkowy etap gry, wielu graczy jeszcze nie zbadało tych jednostek. Więc sprawdzam s132. Tam stosunek 200k LK do 6,1kk Łnk. Łuków 2,87kk do około 14kk i 12kk pikomieczy. Znowu widać niewielkie użycie strzał i kołczanów. Z ciekawości sprawdzam wyróżniający się świat 94, a tam okazuje się, pewnie z powodu starych ustawień gry, że przewaga łuków nad pikomieczami, 327kk do 277kk i 200kk. Przełożyło się to na pewne zwiększenie stosunkowej podaży łnk: 26kk do 144kk LK. Nawet przy takiej ilości łuków łnk nie ma zbyt wiele. Wnioski nasuwają się same.

Produkcja łnk jest nieopłacalna, zajmują więcej miejsc w zagrodzie od lk, a mają słabszy atak, mniejszą ładowność. Odkąd łucznicy zostali "znerfieni" przez wzmocnienie pik i mieczy bonusami obronnymi, mniej ich ludzie produkują, co przekłada się na zmniejszenie ilości łnk, którzy dotąd sprawdzali się przeciwko defensywie stosującej sporo łuków. Swoją drogą bonusy również dotyczą tylko toporów i lk, a dla łnk nic nie ma (nie ma? nie znam wszystkich, ale jak dotąd nie spotkałem - jeśli są, to bardzo rzadkie). Właściwie to wśród złotych rad tygodnia pokroju "łucznicy są dobrymi obrońcami" albo "warto farmić", powinna znaleźć się wskazówka: "Nie rekrutuj łuczników na koniach, bo się nie przydadzą. Badanie ich w kuźni też możesz pominąć". Co zabawne, właśnie dali radę, żeby używać łnk do pokonywania deffów złożonych z łuków, szkopuł w tym, że nikt takich nie robi.

Jak dla mnie sprawa jest prosta, jeśli jakaś jednostka wyraźnie jest nieużywana, to znaczy, że rynek zweryfikował jej niską użyteczność. CK też jest stosunkowo mniej, ale wynika to z wysokiej ceny produkcji i niewiedzy co do ich użyteczności początkujących graczy; na dalszym etapie, kiedy liczy się czas produkcji defa, sytuacja się zmienia. Łnk kosztuje praktycznie tyle samo co LK, ale problemem są jego mizerne parametry. Można ich trochę dodać przy walce z łukami, ale nic poza tym. Istnieją chyba tylko po to, żeby gracze nie robili deffów złożonych z samych łuczników.

Moja propozycja jest taka, by siłę ataku Łnk zwiększyć do 140, albo do 130, ale to przy zmniejszeniu do 4 liczby zajmowanych miejsc w zagrodzie.


2. Giełda premium
Po grzyba ta giełda, skoro przez ponad 99% czasu jest pełna i nie da się sprzedawać surowców? Cena 1pp jest sztucznie zaniżona przez granicę pojemności giełdy. Opieram się teraz na przykładzie s132. Raz na jakiś czas ktoś wykupi sporo zasobów i wówczas cena spada na krótki moment aż gracze wyprzedadzą surowce. Może by tak nie pierdzielić się z osobnymi giełdami na każdy kontynent, a zrobić jedną WOLNĄ giełdę na cały serwer i niech rynek dyktuje cenę surowców?
Co więcej, pojemność giełdy rośnie w tempie kiełkującym, nie wiem czy jest to za sprawą chwilowych spadków cen, które dają sygnał - "zmniejszyć pojemność, bo średnia cena spadła". Teraz powiedzcie mi, jak ma średnia cena nie spaść skoro prawie nikt tych surowców przy sztucznie ograniczonym kursie nie kupuje i wystarczy, że raz na jakiś czas ktoś wykupi połowę zasobów? Zobrazuję to sobie w taki sposób (jeśli błędnie, to poprawcie): kiedy giełda stoi zapchana, mało kto wykonuje na niej operacje. Gracze chcą sprzedawać, ale się nie da. Kupować mało kto chce, bo cena surki jest zawyżona. Kiedy jednak jakiś gracz wykupi połowę zasobów i cena drastycznie spadnie, wszyscy przeglądający rzucają się sprzedawać ile się da, żeby zarobić. Wychodzi, że większość transakcji pochodzi właśnie z takich chwilowych skupów, a wiec i spadków ceny, mimo że przez wspomniane 99% czasu giełda jest zapchana. Magia statystyki. W praktyce oznacza to paraliż i bezużyteczność gp. Zarobi ten, kto ma czas ślęczeć nad tym gównem pół dnia.


3. Chłopi z tyłka wzięci, czyli pospolite ruszenie.
Proponuję wprowadzić tę opcję od 5 poziomu zagrody, możliwą do wykorzystania raz, góra 2 na dzień. To, co jest teraz, to jakieś nieporozumienie. Nie dość, że zbijasz zagrodę do minimalnego poziomu, to 4 razy na dzień możesz się nadziać na chłopów, którzy biorą się z powietrza. Nic nie robisz i masz 80 pseudopik dziennie za free, niezależnie ile katapult będzie napier**lać twoją zagrodę.

Nie mam pojęcia czy te propozycje na forum mają jakikolwiek wpływ na to, co się z tą grą dzieje, ale jak nie, to przynajmniej chciałem się dowiedzieć jakie są opinie w tym temacie.
 

DeletedUser194375

Guest
1. Łucznik na koniu nie jest główną jednostką ofensywną, tylko asystującą. Wyślij offa bez łnk a potem zrób takiego który posiada ich 300-350 zobaczysz jakie większe będą straty u wroga, szczególnie gdy będzie miał bardzo dużo łuczników. Można tez tutaj zauważyć pewną immersję z czasami średniowiecznymi, bo oprócz najazdów tatarski jednostka łnk nie była zbytnio popularna w średniowieczu

2. Giełda premium, uważam ze dobrze ze jest bo a to czasami surki zabraknie, a to do konta premium troszke brakuje. Trzeba tylko wiedzieć kiedy zacząć handlować :)

3. Chłopi. Uciążliwi tylko przez pierwsze dwa tygodnie. Potem jak już każdy ma po te kilka wiosek to są oni bez znaczenia, a tak to zawsze masz rezerwową opcje na klina na początku ;)
 

DeletedUser198244

Guest
Wyślij offa bez łnk a potem zrób takiego który posiada ich 300-350 zobaczysz jakie większe będą straty u wroga, szczególnie gdy będzie miał bardzo dużo łuczników.

Nie "szczególnie gdy", lecz "tylko gdy będzie miał dużo łuczników". Co się rzadko zdarza na światach z bonusami. Przy obecnych bonusach po kilkanaście, kilkadziesiąt % dla pikomieczy oraz toporolekkich, łuki jedne i drugie zeszły na dalszy plan, przy czym łucznicy piesi wciąż się do czegoś nadają. W zdecydowanej większości przypadków uwzględniających bonusy lepsze rezultaty otrzymuje się całkowicie pomijając łnk i robiąc po prostu więcej LK na ich miejsce. Teraz do większości istotnych bitew ładuje się bonusy. Kiedyś CK było warte około 4 mieczników pod kątem samych statystyk, teraz już 3 mieczników, jeśli rycerz ma pełny bonus, a dochodzą jeszcze czasowe.

2. Giełda premium, uważam ze dobrze ze jest bo a to czasami surki zabraknie, a to do konta premium troszke brakuje. Trzeba tylko wiedzieć kiedy zacząć handlować

To się nijak nie odnosi do mojego punktu. Nie proponuję kasowania gp, lecz jej reformę. Chcę żeby zawsze można było sprzedawać surowce za pp, nie tylko kupować.

3. Chłopi. Uciążliwi tylko przez pierwsze dwa tygodnie. Potem jak już każdy ma po te kilka wiosek to są oni bez znaczenia, a tak to zawsze masz rezerwową opcje na klina na początku

Również nie proponuje usuwać tej opcji, lecz ją ograniczyć.
 

DeletedUser40095

Guest
Może po kolei.
Może i oddałbym głos, ale Łucznicy "tak", "nie" co? Tak reformować? Giełda, tak ma być? Może jestem kretynem, prawdą jest, że samej ankiety nie rozumiem.

Teraz do tych Twoich spostrzeżeń.
Łucznik na koniu, jest jednostką której jakoś tam super nie lubię. Jednak bonusy o których wspominasz dotyczą tylko i wyłącznie rycerza. Te różne inne z bonusów dziennych, czy wydarzeń jak najbardziej obejmują łuczników jak i CK. Czyli spokojnie możesz im dodać te 15% wsparcia. Natomiast rycerzy możesz mieć maksymalnie 10 sztuk. Ja też wolałem jak były przedmioty do rycka, ale trudno... Jest jak jest. Mnie tam szczerze wisi, jakie parametry będzie miał łucznik.

Giełda premium, tak w zasadzie nie wiem co rozumiesz poprzez określenie zawyżonej, czy zaniżonej ceny. Nie ma nic dziwnego w tym, że na pewnym etapie giełda premium jest mniej używana niż wcześniej. Zwyczajnie takie zakupy później są marginalne. Jednak nie wynika to z ceny surowców, a z potrzeby. Mając kilka wiosek, nie potrzebujesz kupować aż tylu surowców, ponieważ jedna z wsi jest już rozbudowana i jej potrzeby surowcowe są mniejsze. Ten brak potrzeby się pogłębia wraz z rozwojem konta. Do tego, im świat starszy, tym korzyści z takich zakupów są mniejsze. Na początkowym etapie, surowce są zwyczajnie zasysane z giełdy i musisz trafić na moment w którym w ogóle coś można tam kupić. Później tych ruchów jest coraz mniej. Jednak i tak, takie rozwiązanie uważam za lepsze niż wcześniejszy etap, kiedy punktami handlowało się w taki sam sposób, jak surowcami.

Pospolite ruszenie, chłopi za darmo? To zapomniałeś o zmniejszeniu produkcji o połowę, na czas powołania pospolitego? Rozwiązanie które nie jest ograniczone? Ludzie, poczytaj sobie tą notkę w zagrodzie. Chłopów możesz powołać kiedy masz jedną, góra dwie wioski. W momencie przejęcia trzeciej, już nie możesz powołać pospolitego ruszenia. Boli, że LK Ci ginie? Trudno! Ja uważam, że to jest genialne rozwiązanie. Jak człowiek gra z głową, to spokojnie może pozbawić kozaka chęci do farmienia :) Jedna nie pisz mi tu, że jednostki są za darmo, bo w moich oczach są one jednymi z najdroższych w tej grze.
 
Do góry