Myślałem, że rozmawiałem z ludźmi którzy choć trochę rozumieją co do nich mówię. Widać bardzo się myliłem.
Po pierwsze zaoferowaliście konta na samej północy co oznaczało skok przez pół świata czyli na jakieś 3 razy?
Po drugie sami mówiliście, że nie macie jak tego pilnować, ani nie macie...