Wioska The King

[DeletedUser108329]

Jeżeli na świecie zostaje 500 graczy, wtedy robi się już nudno. Od czasu do czasu ktoś przejmie kogoś, potem ten ktoś odbije wioskę, i tak w kółko.

Było już wiele propozycji, w których sens miał być nadany grze. Dziś ja chciałem przedstawić moją propozycję, jednak wzorowaną na rundzie bożonarodzeniowej bodajże z 2008 roku.

A więc do rzeczy: Na świecie pojawią się nowe typy wiosek: The Wall i The King. Wioski The Wall to 10 wiosek porozrzucanych po całej mapie. Już od początku gry mają 9000 punktów i ogromną ilość deffa. Jeżeli gracz pragnie przejąć wioskę The King, musi przejąc wszystkie 10 wiosek The Wall.
Wioska The King jest tylko jedna, gdzieś na środku mapy. Jest rozbudowana maksymalnie, a znajduje się w niej mordercza ilość deffa. Jak wyżej zostało wymienione, jeśli gracz nie posiada wszystkich 10 wiosek The Wall, nie może jej przejąć. Przejmując The King, gracz wygrywa grę.

Jeżeli przez 3 lata nikomu nie uda się przejąć wioski The King, decydują standardowe warunki zwycięstwa.

 

[DeletedUser]

koniec gry po jej przejeciu ? wolalbym aby bylo tam np. 1000pp dla tego, kto ja pierwszy przejmie to tez zachecaloby do dalszej gry ^^ zawsze sie cos dzieje

koniec gry, to wiesz... wystarczy troche szczescia, pomoc kolegow i mozna latwo skonczyc gre a kazda ilosc deffa da sie pokonac, nawet wysylajac kilka tysiecy offow na 1 wioske ;d

 

[DeletedUser27357]

Pomysł zaczerpnięty z podróbki plemion ? Co do tematu to podaj ile i jakich wojsk byłoby w The King i w The Wall... Co byłoby rozbudowane w The Wall? I skoro The King ma być supermegawypas nie do zdobycia, to powinna tam być większa zagroda.
Trzebaby mieć wioski na całej mapie, skoro trzeba przejąć wszystkie, a one są porozrzucane na całym świecie. Poza tym trzebaby też mieć wioskę w centrum świata, aby przejąć The King. Ja chyba zagłosuję na nie.

Jeśli już pomysł by przeszedł, to bym dodał takie coś, aby w raportach pojawiało się powiadomienie, że osoba xxx przejęła wioskę The Wall/The King o współrzędnych xyz/zyx. A i na mapie albo gdziekolwiek możnaby spojrzeć gdzie dokładnie są te wioski np. byłyby wyróżnione jakimś kolorem...

 

[DeletedUser]

No to by było dosyć dobre rozwiązanie....Kruk brawo za pomysł, przynajmniej coś by się działo, bo teraz to jak ma się przejmować gracz 20m pkt gracza 17m pkt, to by zajęło z parę miesięcy(lat). Na tak

 

[DeletedUser]

A ta wioska The King by się sama odbudowywała po ewentualnym jej zniszczeniu (np. muru taranami)? Czy dało by się w tych wioskach w ogóle burzyć jakikolwiek budynek taranami lub katapultami?

 

[DeletedUser108329]

A ta wioska The King by się sama odbudowywała po ewentualnym jej zniszczeniu (np. muru taranami)? Czy dało by się w tych wioskach w ogóle burzyć jakikolwiek budynek taranami lub katapultami?

Nie było by możliwości zburzenia żadnego budynku. Co innego w The Wall.

 

[DeletedUser]

W takim wypadku to całkiem niezły pomysł.
Szkoda tylko że nie jest orginalny lecz zaczerpnięty z innej gry i trochę zmieniony.

 

[DeletedUser]

Bez przesady - nie mam zamiaru grać tylko dlatego by przejąć konkretną wioskę. Nie czerpię radości z gry, gdy mam tylko jeden cel - wygrać. Plemiona to jednak coś więcej, główną ich istotą jest radość z walki/obrony, a także świetna zabawa na forum. Nie chcę by ktoś mi to zakłócił przez to, że zdobył jakąś jedną wioseczkę i cały świat jest jego, mimo to że ja byłbym 10 razy lepszym graczem od niego.

Teraz inna sprawa - bardziej techniczna.. Co z czasem dojścia grubasów? Przecież szlachta chodzi około 40 godzin, a ja będąc na obrzeżach miałbym do takiej wioski 200h, nie wspominając o osadach "The Wall", które mogłyby być jeszcze dalej.

Głos na nie.

 

[DeletedUser108329]

Bez przesady - nie mam zamiaru grać tylko dlatego by przejąć konkretną wioskę. Nie czerpię radości z gry, gdy mam tylko jeden cel - wygrać. Plemiona to jednak coś więcej, główną ich istotą jest radość z walki/obrony, a także świetna zabawa na forum. Nie chcę by ktoś mi to zakłócił przez to, że zdobył jakąś jedną wioseczkę i cały świat jest jego, mimo to że ja byłbym 10 razy lepszym graczem od niego.

Nie było by tego przecież na wszystkich światach.

Teraz inna sprawa - bardziej techniczna.. Co z czasem dojścia grubasów? Przecież szlachta chodzi około 40 godzin, a ja będąc na obrzeżach miałbym do takiej wioski 200h, nie wspominając o osadach "The Wall", które mogłyby być jeszcze dalej.

Właśnie o to chodzi, aby wreszcie podjąć się jakiemuś wyzwaniu.

 

[DeletedUser]

Wg mnie przejęcie takiej wioski na pewno nie powinno być warunkiem do końca świata. Taka wioska powinna za to dawać niesamowite korzyści coś takiego jak Święty Graal w grze Heroes 3. Oprócz tego każda taka wioska powinna być na każdym kontynencie, żeby więcej graczy miało szansę przejąć taką wioskę. Po przejęciu tej wioski gracz mógłby sobie wybrać jakie chce mieć korzyści z tej wioski. Jedną z takich mogłoby być np. we wszystkich Twoich wioskach surowce produkują się o 30 % szybciej. Przy liczbie 500 wiosek takie coś dałoby niesamowitą przewagę nad resztą.

 

[DeletedUser]

tak głupiego pomysłu jeszcze chyba nie było

 

[DeletedUser]

3 lata... Ja gram na S17 i najlepsi mają po 30mln. A ile mln trzeba mieć, aby utrzymać, a co najważniejsze ZDOBYĆ 10 wiosek porozrzucanych na całej mapie? Potrzeba by mieć wioski w każdy miejscu. Trzea dodać, że S17 jest szybki więc po 3 latach gracz może mieć 50-60mln. A na wolnych maksymalnie do 20mln

 

[DeletedUser113048]

Pomysł można by dodać lecz lepiej by było aby po przejęciu 10 wiosek The Wall gracz otrzymał jakąś nagrodę w postaci surowców i czegoś tam jeszcze, a po przejęciu The King zamiast końca gry również otrzymałoby się nagrodę lecz większą.