Black i Isarisu - historia nietypowej znajomości

Isarisu

Szlachcic
Wynik reakcji
3.657
Black chyba zapomniał już co bnk wypisywał, i że sam go wyśmiewał za bycie barberem na minimalnej :)

Obrońca forumowy xD
Ale spoko, twórz sobie swój świat.
 

Isarisu

Szlachcic
Wynik reakcji
3.657
To ty robisz z siebie hipokryte, nie ja xD
Ja jechałem po bnk jak chciałem, ty teraz zgrywasz wielkiego obrońcę chociaż robiłeś to samo :)
Ale w jednym jesteście jak bracia - obydwaj kłamiecie jak z nut :)
 

Bl-ack sno-w

Szlachcic
Wynik reakcji
5.312
To ty robisz z siebie hipokryte, nie ja xD
Ja jechałem po bnk jak chciałem, ty teraz zgrywasz wielkiego obrońcę chociaż robiłeś to samo :)
Ale w jednym jesteście jak bracia - obydwaj kłamiecie jak z nut :)

Nie, nie robię.
Ja Ci wyjaśniłem kiedy nie byłem dla niego miły.

A kłamstwem się brzydzę
 

Isarisu

Szlachcic
Wynik reakcji
3.657
Om dla mnie też był niemiły, więc dostał to na co zasłużył. Dzięki że mi to wytłumaczyłeś.
 

Isarisu

Szlachcic
Wynik reakcji
3.657
Argumentami?
Bnk i argumenty? XD
To jest jak twoje bycie przeciw aborcji - ma tak być bo ja tak chce i kropka.
Coś powoli ci posty przybywają, chyba forma się skończyła :/
 

Bl-ack sno-w

Szlachcic
Wynik reakcji
5.312
Argumentami?
Bnk i argumenty? XD
To jest jak twoje bycie przeciw aborcji - ma tak być bo ja tak chce i kropka.
Coś powoli ci posty przybywają, chyba forma się skończyła :/

Powoli XD XD XD
Ty masz naprawdę coś z głową.
Ale nie martw się, specjalnie dla Ciebie nie usunę tego konta, żebyś nigdy nie był TOP 1 w liczbie. Tak jak obiecałem.

Tak, wczoraj podałem argumenty dlaczego to nie może być wyłącznie decyzja kobiety.
Toż wczoraj sam przyznałeś, że używam argumentów XD XD
Czajnik w nocy na łeb spadł?
 

Isarisu

Szlachcic
Wynik reakcji
3.657
Chyba trochę nie rozumiesz o co mi chodzi, trudno, nie będę forumowemu trollowi tłumaczył rzeczy które są dla niego zbyt trudne xD
 

przemeczi

PUDZIAN PLEMION
Wynik reakcji
1.478
Lakiernictwo, Korea, pożyczki i kredyty

...
Tym razem to @Isarisu został skonfrontowany z rzeczywistością. Na prośbę @Bl-ack sno-w i części forumowiczów wyznał czym zajmuje się na co dzień...
--

@Isarisu okazał się być pracownikiem fizycznym... zatrudnionym jako lakiernik w jednej z koreańskich firm.

Jakie larum podniosło się wówczas na forum! To w tamtym momencie @Bl-ack sno-w rozpoczął osobistą krucjatę względem @Isarisu. Było to również świetne pole dla @BNK na odegranie się za wszelkie niegodziwości, które spotkały go ze strony @Isarisu.

Pewna grupa osób przyłączyła się do tego ruchu, w tym wspomniany wcześniej @Afrykański Czarodziej, dostrzegając w zachowaniu @Isarisu hipokryzję i obłudę.
Grupa ta twierdziła, że @Isarisu, reprezentując podobny lub bardzo zbliżony do przeciętnego barbera status społeczny i majątkowy, nie ma moralnego prawa do wyśmiewania @BNK z racji wykonywanego przez niego zawodu.

Rozpoczęła się wielka, powszechna analiza branży lakierniczej.

Większość z wypowiadających się na ten temat osób (na czele z @Bl-ack sno-w), okazała się być ekspertami w tej dziedzinie (xD).

Sprawdzano średnie zarobki lakierników i porównywano je z innymi grupami zawodowymi. Poruszano przeróżne tematy związane z zawodem lakiernika i poddawano ocenie perspektywy pracy w tymże zawodzie.
Główne skrzypce grał oczywiście duet @BNK oraz @Bl-ack sno-w, którzy ponownie skonsolidowali się pod sztandarem walki z @Isarisu.

Pozwolę sobie na krótką wstawkę z subiektywną opinią.
Otóż @Isarisu na wszystkie zaczepki reagował wtedy bardzo nerwowo. Wydawało się (i nadal tak wydaje), że zupełnie poważnie traktuje wszystkie komentarze randomowych osób z jakiegoś forum na kiju. Skrzętnie tłumaczył się z dosłownie każdej "pierdoły", którą mu zarzucono, często w bardzo wulgarny i nieprzyzwoity sposób.

Nieprzychylne mu grono bezwzględnie wykorzystywało całą tę sytuację, a on sam - swoimi odpowiedziami, nie pozwalał tematowi umrzeć.

W mojej ocenie, gdyby @Isarisu już wtedy olał temat i podszedł do wszystkiego z dystansem, to dziś nie miałbym powodów do spisywania tej historii, bo wojny pomiędzy nim a @Bl-ack sno-w po prostu by nie było.

Każdy bardziej wyrazisty, czy po prostu bardziej aktywny użytkownik forum, musi na pewnym etapie przejść przez "chrzest" @Bl-ack sno-w.

Większość osób, stanąwszy do konfrontacji z nim, w pewnym momencie zdaje sobie sprawę z jego misji i zaczyna traktować jego postać na specjalnych warunkach. Moim zdaniem @Isarisu nigdy nie udało się odkryć granicy, którą wyznacza w swoich relacjach z ludźmi @Bl-ack sno-w.

Właśnie dlatego okres brutalnych walk, który dla każdego innego forumowicza trwa w porywach do kilku tygodni, w przypadku @Isarisu ciągnie się już od wielu miesięcy i nie zanosi się na żadne zmiany.

Od siebie dodam, że moim zdaniem podobnym przypadkiem jest @Kanarinios. Jednak wydaje się, że on poświęca na forum dużo mniej czasu, więc całe zjawisko jest mniej widoczne.

Myślę, że nikogo nie zaskoczę gdy powiem, że niemalże wszystkie dyskusje dotyczyły zarobków.
Żeby podjudzić @Isarisu wynajdywano coraz nowsze informacje w sieci i wklejano tego rodzaju screeny:
1711013740088.png

W tym momencie nastąpił absolutny przełom.

Granica pomiędzy forumowymi przepychankami, a życiem prywatnym, została raz na zawsze złamana.

Był to niewielki kamyk, który zapoczątkował lawinę zdarzeń, spod której @Isarisu nie może wyleźć do dziś dnia.

Po to, żeby za przeproszeniem, zamknąć mordę @Bl-ack sno-w, @Isarisu zdecydował się wrzucić na forum pasek swojej wypłaty.
Dokładnej kwoty nie pamiętam, jednak w swoim forumowym oświadczeniu majątkowym zawarł informację, że jest zatrudniony na umowie o pracę, a jego zarobki wynoszą około 6000 zł na rękę.

Był to pierwszy raz, gdy któraś ze stron tego konfliktu zamieściła na publicznym forum tego rodzaju dane.

Dlaczego @Isarisu zdecydował się na taki krok? Sam nie potrafię odnaleźć racjonalnego wytłumaczenia. Zapewne czuł wewnętrzną potrzebę, by udowodnić wszystkim, że wcale nie jest "niszowym lakiernikiem" (cytat), ale piastuje dużo lepiej płatne stanowisko.

Czy w ten sposób zamknął usta hejterom? Oczywiście, że nie, podsycił tylko napiętą do granic możliwości atmosferę.
Dla @Bl-ack sno-w `a był to kolejny dowód na to, że @Isarisu jest marnym wykonawcą swojego zawodu. Według niego, przedstawione zarobki ośmieszają go zupełnie, szczególnie że każdy miał jeszcze w pamięci obraz @Isarisu, który szydził z barbera @BNK.

W późniejszym czasie prywata zaczęła wprost wylewać się z @Isarisu. Każde jego słowo było dokładnie punktowane i wyolbrzymiane, a on niezmiennie tłumaczył się ze wszystkich zarzucanych mu głupot. Każdy podsunięty bait spotykał się z reakcją, granica przesuwała się coraz dalej, a @Isarisu chcąc przekonać wszystkich do swoich racji, przedstawiał kolejne fakty z życia realnego.

W tamtym czasie dowiedzieliśmy się między innymi, że @Isarisu ma dom jednorodzinny, żonę i dwójkę dzieci.

Muszę wspomnieć, że emocje towarzyszące @Isarisu bardzo wyraźnie przekładały się na jego zachowanie. Wielokrotnie wulgarnie obrażał pozostałe osoby. Był bezczelny, arogancki i chamski. Wyzywał od najgorszych i pluł jadem na każdego, kto choć w niewielkim stopniu spropsował @Bl-ack sno-w `a. Ta grubiańska otoczka motywowała @Bl-ack sno-w `a i spółkę do kontynuowania swoich poczynań.

Oczywiste jest, że @Bl-ack sno-w przewodził całemu ruchowi. Niemal codziennie przypominał @Isarisu co myśli na temat jego osoby.

Każdy "rozsądny" (w mojej ocenie) człowiek dawno by olał temat i nie przejmował się tym, co piszą nieznajomi na forum. Ale nie @Isarisu moi drodzy, nie on.

W pewnym momencie było już oczywiste, że @Bl-ack sno-w wcale nie chce dociec prawdy i nie interesuje go stan faktyczny. Chciał tylko raz jeszcze wyprowadzić z równowagi @Isarisu, co nie było szczególnie trudnym zadaniem. Był to jego sposób na odwet za wszystkie wyzwiska i obelgi, jakie dostał.

Wtedy rozpoczął się ping-pong, który trwa do dzisiaj.

@Bl-ack sno-w wyśmiewa postać @Isarisu i jego prywatne wyznania na forum ogólnym, a @Isarisu bluzga, wyzywa i obrzuca błotem @Bl-ack sno-w `a. Oczywiście, działa to również w drugą stronę. Kiedy @Bl-ack sno-w zdecyduje się wypowiedzieć na jakiś neutralny temat, wówczas zjawia się @Isarisu, który "z automatu" puszcza wiązankę w kierunku swojego wroga.

Historia trwa nieprzerwanie od wielu miesięcy. Obaj panowie mają zaskakująco dużo wolnego czasu i obaj są bardzo aktywnymi forumowiczami. Skutek jest taki, że ich szermierki słowne można zaobserwować niemal w każdym dziale.

Wracając, gdy temat zarobków nieco się przejadł, @Isarisu zdecydował się uchylić rąbka kolejnej tajemnicy.

Chodziło o kredyt, o którym jest głośno aż do dziś. Kwestia pożyczki wiąże się również z bardzo istotną w perspektywie całej historii sytuacją, o której niestety nie mam pełnej wiedzy. Mianowicie chodzi o moment, w którym rzekomo pijany @Isarisu, w przypływie szczerości, miał zamieścić na forum wpis, który później usunął.

Ale po kolei.

Forumowe oświadczenie majątkowe postępowało. Nie wiadomo dlaczego, @Isarisu postanowił podzielić się z "kolegami" informacją o swoim kredycie. Miał on opiewać na kwotę 80 tysięcy złotych.

Nie rozumiem w jaki sposób przedstawienie tego faktu miałoby mu pomóc w "wygraniu" bitwy z oponentami, ale mniejsza o to.

Była to kolejna, dość intymna informacja, którą @Bl-ack sno-w skrzętnie wykorzystał. Snuł wówczas różne teorie i domysły. Kpił z @Isarisu i twierdził, że z jego zarobkami, mając na utrzymaniu dom i czteroosobową rodzinę, nie da rady spłacić zaciągniętej pożyczki. Był to zalążek do czynnego udziału komornika w całej układance, ale na to również przyjdzie jeszcze pora.

@Isarisu, chcąc przekonać oponenta, że jest w pełni stabilny finansowo, opowiedział wtedy o zarobkach swojej żony. O ile dobrze pamiętam, zadeklarował wówczas, że ich wspólny miesięczny dochód wynosi około 10-12 tysięcy złotych.

Nie zaskoczę nikogo, jeżeli powiem, że ta informacja nie spotkała się z pozytywnym odbiorem. Był to kolejny powód do drwin. @Bl-ack sno-w i spółka zarzucali @Isarisu, między innymi, że jest utrzymywany przez swoją małżonkę, co dyskredytowało go jako odpowiedzialnego mężczyznę i głowę rodziny.
Niezmiennie, wszystkie te kwestie były podnoszone w odniesieniu do szydery uskutecznianej niegdyś względem barbera @BNK, który notabene zniknął wtedy z gry i z forum, ale to już zupełnie inna historia :)

Alkohol, kłamstwa, alimenty i usuwane wpisy

Aby zachować rzetelność, warto zasięgnąć opinii obu stron, zwłaszcza jeśli chodzi o kontrowersyjny epizod rzekomego pijackiego wyznania.
Ponieważ nie byłem świadkiem tego zdarzenia, musimy polegać na relacjach uczestników i obserwatorów...

CDN.
 

husqagrubas200

Miecznik
Wynik reakcji
119
Lakiernictwo, Korea, pożyczki i kredyty

...
Tym razem to @Isarisu został skonfrontowany z rzeczywistością. Na prośbę @Bl-ack sno-w i części forumowiczów wyznał czym zajmuje się na co dzień...
--

@Isarisu okazał się być pracownikiem fizycznym... zatrudnionym jako lakiernik w jednej z koreańskich firm.

Jakie larum podniosło się wówczas na forum! To w tamtym momencie @Bl-ack sno-w rozpoczął osobistą krucjatę względem @Isarisu. Było to również świetne pole dla @BNK na odegranie się za wszelkie niegodziwości, które spotkały go ze strony @Isarisu.

Pewna grupa osób przyłączyła się do tego ruchu, w tym wspomniany wcześniej @Afrykański Czarodziej, dostrzegając w zachowaniu @Isarisu hipokryzję i obłudę.
Grupa ta twierdziła, że @Isarisu, reprezentując podobny lub bardzo zbliżony do przeciętnego barbera status społeczny i majątkowy, nie ma moralnego prawa do wyśmiewania @BNK z racji wykonywanego przez niego zawodu.

Rozpoczęła się wielka, powszechna analiza branży lakierniczej.

Większość z wypowiadających się na ten temat osób (na czele z @Bl-ack sno-w), okazała się być ekspertami w tej dziedzinie (xD).

Sprawdzano średnie zarobki lakierników i porównywano je z innymi grupami zawodowymi. Poruszano przeróżne tematy związane z zawodem lakiernika i poddawano ocenie perspektywy pracy w tymże zawodzie.
Główne skrzypce grał oczywiście duet @BNK oraz @Bl-ack sno-w, którzy ponownie skonsolidowali się pod sztandarem walki z @Isarisu.

Pozwolę sobie na krótką wstawkę z subiektywną opinią.
Otóż @Isarisu na wszystkie zaczepki reagował wtedy bardzo nerwowo. Wydawało się (i nadal tak wydaje), że zupełnie poważnie traktuje wszystkie komentarze randomowych osób z jakiegoś forum na kiju. Skrzętnie tłumaczył się z dosłownie każdej "pierdoły", którą mu zarzucono, często w bardzo wulgarny i nieprzyzwoity sposób.

Nieprzychylne mu grono bezwzględnie wykorzystywało całą tę sytuację, a on sam - swoimi odpowiedziami, nie pozwalał tematowi umrzeć.

W mojej ocenie, gdyby @Isarisu już wtedy olał temat i podszedł do wszystkiego z dystansem, to dziś nie miałbym powodów do spisywania tej historii, bo wojny pomiędzy nim a @Bl-ack sno-w po prostu by nie było.

Każdy bardziej wyrazisty, czy po prostu bardziej aktywny użytkownik forum, musi na pewnym etapie przejść przez "chrzest" @Bl-ack sno-w.

Większość osób, stanąwszy do konfrontacji z nim, w pewnym momencie zdaje sobie sprawę z jego misji i zaczyna traktować jego postać na specjalnych warunkach. Moim zdaniem @Isarisu nigdy nie udało się odkryć granicy, którą wyznacza w swoich relacjach z ludźmi @Bl-ack sno-w.

Właśnie dlatego okres brutalnych walk, który dla każdego innego forumowicza trwa w porywach do kilku tygodni, w przypadku @Isarisu ciągnie się już od wielu miesięcy i nie zanosi się na żadne zmiany.

Od siebie dodam, że moim zdaniem podobnym przypadkiem jest @Kanarinios. Jednak wydaje się, że on poświęca na forum dużo mniej czasu, więc całe zjawisko jest mniej widoczne.

Myślę, że nikogo nie zaskoczę gdy powiem, że niemalże wszystkie dyskusje dotyczyły zarobków.
Żeby podjudzić @Isarisu wynajdywano coraz nowsze informacje w sieci i wklejano tego rodzaju screeny:
View attachment 61602

W tym momencie nastąpił absolutny przełom.

Granica pomiędzy forumowymi przepychankami, a życiem prywatnym, została raz na zawsze złamana.

Był to niewielki kamyk, który zapoczątkował lawinę zdarzeń, spod której @Isarisu nie może wyleźć do dziś dnia.

Po to, żeby za przeproszeniem, zamknąć mordę @Bl-ack sno-w, @Isarisu zdecydował się wrzucić na forum pasek swojej wypłaty.
Dokładnej kwoty nie pamiętam, jednak w swoim forumowym oświadczeniu majątkowym zawarł informację, że jest zatrudniony na umowie o pracę, a jego zarobki wynoszą około 6000 zł na rękę.

Był to pierwszy raz, gdy któraś ze stron tego konfliktu zamieściła na publicznym forum tego rodzaju dane.

Dlaczego @Isarisu zdecydował się na taki krok? Sam nie potrafię odnaleźć racjonalnego wytłumaczenia. Zapewne czuł wewnętrzną potrzebę, by udowodnić wszystkim, że wcale nie jest "niszowym lakiernikiem" (cytat), ale piastuje dużo lepiej płatne stanowisko.

Czy w ten sposób zamknął usta hejterom? Oczywiście, że nie, podsycił tylko napiętą do granic możliwości atmosferę.
Dla @Bl-ack sno-w `a był to kolejny dowód na to, że @Isarisu jest marnym wykonawcą swojego zawodu. Według niego, przedstawione zarobki ośmieszają go zupełnie, szczególnie że każdy miał jeszcze w pamięci obraz @Isarisu, który szydził z barbera @BNK.

W późniejszym czasie prywata zaczęła wprost wylewać się z @Isarisu. Każde jego słowo było dokładnie punktowane i wyolbrzymiane, a on niezmiennie tłumaczył się ze wszystkich zarzucanych mu głupot. Każdy podsunięty bait spotykał się z reakcją, granica przesuwała się coraz dalej, a @Isarisu chcąc przekonać wszystkich do swoich racji, przedstawiał kolejne fakty z życia realnego.

W tamtym czasie dowiedzieliśmy się między innymi, że @Isarisu ma dom jednorodzinny, żonę i dwójkę dzieci.

Muszę wspomnieć, że emocje towarzyszące @Isarisu bardzo wyraźnie przekładały się na jego zachowanie. Wielokrotnie wulgarnie obrażał pozostałe osoby. Był bezczelny, arogancki i chamski. Wyzywał od najgorszych i pluł jadem na każdego, kto choć w niewielkim stopniu spropsował @Bl-ack sno-w `a. Ta grubiańska otoczka motywowała @Bl-ack sno-w `a i spółkę do kontynuowania swoich poczynań.

Oczywiste jest, że @Bl-ack sno-w przewodził całemu ruchowi. Niemal codziennie przypominał @Isarisu co myśli na temat jego osoby.

Każdy "rozsądny" (w mojej ocenie) człowiek dawno by olał temat i nie przejmował się tym, co piszą nieznajomi na forum. Ale nie @Isarisu moi drodzy, nie on.

W pewnym momencie było już oczywiste, że @Bl-ack sno-w wcale nie chce dociec prawdy i nie interesuje go stan faktyczny. Chciał tylko raz jeszcze wyprowadzić z równowagi @Isarisu, co nie było szczególnie trudnym zadaniem. Był to jego sposób na odwet za wszystkie wyzwiska i obelgi, jakie dostał.

Wtedy rozpoczął się ping-pong, który trwa do dzisiaj.

@Bl-ack sno-w wyśmiewa postać @Isarisu i jego prywatne wyznania na forum ogólnym, a @Isarisu bluzga, wyzywa i obrzuca błotem @Bl-ack sno-w `a. Oczywiście, działa to również w drugą stronę. Kiedy @Bl-ack sno-w zdecyduje się wypowiedzieć na jakiś neutralny temat, wówczas zjawia się @Isarisu, który "z automatu" puszcza wiązankę w kierunku swojego wroga.

Historia trwa nieprzerwanie od wielu miesięcy. Obaj panowie mają zaskakująco dużo wolnego czasu i obaj są bardzo aktywnymi forumowiczami. Skutek jest taki, że ich szermierki słowne można zaobserwować niemal w każdym dziale.

Wracając, gdy temat zarobków nieco się przejadł, @Isarisu zdecydował się uchylić rąbka kolejnej tajemnicy.

Chodziło o kredyt, o którym jest głośno aż do dziś. Kwestia pożyczki wiąże się również z bardzo istotną w perspektywie całej historii sytuacją, o której niestety nie mam pełnej wiedzy. Mianowicie chodzi o moment, w którym rzekomo pijany @Isarisu, w przypływie szczerości, miał zamieścić na forum wpis, który później usunął.

Ale po kolei.

Forumowe oświadczenie majątkowe postępowało. Nie wiadomo dlaczego, @Isarisu postanowił podzielić się z "kolegami" informacją o swoim kredycie. Miał on opiewać na kwotę 80 tysięcy złotych.

Nie rozumiem w jaki sposób przedstawienie tego faktu miałoby mu pomóc w "wygraniu" bitwy z oponentami, ale mniejsza o to.

Była to kolejna, dość intymna informacja, którą @Bl-ack sno-w skrzętnie wykorzystał. Snuł wówczas różne teorie i domysły. Kpił z @Isarisu i twierdził, że z jego zarobkami, mając na utrzymaniu dom i czteroosobową rodzinę, nie da rady spłacić zaciągniętej pożyczki. Był to zalążek do czynnego udziału komornika w całej układance, ale na to również przyjdzie jeszcze pora.

@Isarisu, chcąc przekonać oponenta, że jest w pełni stabilny finansowo, opowiedział wtedy o zarobkach swojej żony. O ile dobrze pamiętam, zadeklarował wówczas, że ich wspólny miesięczny dochód wynosi około 10-12 tysięcy złotych.

Nie zaskoczę nikogo, jeżeli powiem, że ta informacja nie spotkała się z pozytywnym odbiorem. Był to kolejny powód do drwin. @Bl-ack sno-w i spółka zarzucali @Isarisu, między innymi, że jest utrzymywany przez swoją małżonkę, co dyskredytowało go jako odpowiedzialnego mężczyznę i głowę rodziny.
Niezmiennie, wszystkie te kwestie były podnoszone w odniesieniu do szydery uskutecznianej niegdyś względem barbera @BNK, który notabene zniknął wtedy z gry i z forum, ale to już zupełnie inna historia :)

Alkohol, kłamstwa, alimenty i usuwane wpisy

Aby zachować rzetelność, warto zasięgnąć opinii obu stron, zwłaszcza jeśli chodzi o kontrowersyjny epizod rzekomego pijackiego wyznania.
Ponieważ nie byłem świadkiem tego zdarzenia, musimy polegać na relacjach uczestników i obserwatorów...

CDN.
dobry materiał @Leandere
 
Do góry