GDZIE JEST TOP1 OF CARTOGRAPHY & Mapki by Stukniety?

[Ochrona Wioski]

Czyli APK wygrało rekrutacją wroga i do tego inne żałosne zagrywki. Słabo

W mojej ocenie świat wygrany głównie frontami. O ile rekrutacja rady NE (nie pamiętam już czy całej) miała znaczenie bo podcięła skrzydła pozostałym oponentom to rekrutacja Sprite nie zmieniła za wiele bo i tak ten teren zostałby zajęty i ze względu na położenie był istotny dopóki istniała silna 12.

Co do dalszej części wypowiedzi. Jedyna imo słaba zagrywka było ciche przyzwolenie na powstanie R. I nie zakończenie świata z RVF razem. Myślę że relacje w dużej mierze zostały popsute po wzięciu Sprite, gdzie kilka osób które wzięło RVF ze Spokojnych walczyło z nimi niemal od początku. Koalicja (nie pamiętam czy tak formalnie była nazwana) powstała m.in. dlatego że było ustalone wspólne zakończenie świata po pokonaniu drugiej strony. Gdyby przedstawiono sytuację inaczej w momencie rozmów prawdopodobnie dyplomacja wyglądałaby inaczej i świat pewnie potoczył by się też inaczej.

 

[Ivan z Gdyni]

 

[Lemon5g]

View attachment 59982

Tak jest. Ostatnio oglądam serial z moją. Patrzę sie na tel, a ona: z kim mnie zdradzasz?
Chyba z Fabciem, bo analizę czytałem

 

[Frezee]

Że chłop z chłopem?

 

[KnifeHunter]

Oby Inno wreszcie zareagowało na czas z Patecem. Jednak ma spore grono odbiorców, kto wie, może jakaś młoda krew by się pojawiła w grze.

Fabcio jak zawsze na +.

Tylko że tutaj występuje zasadniczy problem patologii wśród topek plemion czy starych pierdzieli co nowe plemiona zakładają, którzy pod pretekstem fuzji i obiecywania złotych gór, rekrutują tych "zielonych" graczy, by ich później za darmo rozebrać i zyskać teren.

Także fajnie, że jest story, ale bez pewnej zmiany wśród community, gdzie rzeczywiście dajemy możliwość nauki gry nowym graczom - nic to story nie da poza chwilowym boostem do ilości wiosek na świecie.

 

[Pa-Triota]

Multi też grał w plemiona bo miałem z nim kontakt jakiś czas temu.

A co do Zyniaka to nie wiem czy zapraszanie jutuberka, który broni pedofilów jest git już i tak dla tak mocno zdechłej społeczności i gry jak plemiona xD

 

[Lord Alistiarus]

Multi też grał w plemiona bo miałem z nim kontakt jakiś czas temu.

A co do Zyniaka to nie wiem czy zapraszanie jutuberka, który broni pedofilów jest git już i tak dla tak mocno zdechłej społeczności i gry jak plemiona xD

Nie śledze tych jutubowych dram, ale zyniak przede wszystkim robił mega toksyczny klimat wszędzie gdzie był i mogę ci powiedzieć, że każdy kto z nim klikał to szybko miał go dosyć - wiem co mówię.
To droga donikąd, już zaangażowanie fabcia zrobi większy oddźwięk in plus

 

[Pa-Triota]

Nie śledze tych jutubowych dram, zyniak przede wszystkim robił mega toksyczny klimat wszędzie gdzie był i mogę ci powiedzieć, że każdy kto z nim klikał to szybko miał go dosyć - wiem co mówię.
To droga donikąd, już zaangażowanie fabcia zrobi większy oddźwięk in plus

Droga donikąd.
Na co tu nowych nawet 100k graczy, którzy pograją miesiąc i stąd sobie pójdą bo poziom community jest żenujący. Nie mówiąc o Tym, że Ci nowi gracze nie będą mieli gdzie uczyć i cieszyć się z gierki bo wbije sobie ekipa na 5 członów i to po prostu zje i wysra i jeszcze naubliża.
Nawet Fabcio się nawrócił, niegdyś wpierdalał kose za kosą grając jako dyplomata potężnego PONY a teraz chce przypływu nowych graczy - no ale takich nawróconych Fabciów to trzeba minimum kilka setek.

 

[spaslak5]

no trochę zajęło przeczytanie tych 7 stron. Fajne te analizy i dla gracza powracającego z dalekiej podróży, przyjemnie poznawało się również te zawiłości i historyki z poprzednich SW. Czekam na kolejne

 

[Smolloution3 x BeatUp]

Droga donikąd.
Na co tu nowych nawet 100k graczy, którzy pograją miesiąc i stąd sobie pójdą bo poziom community jest żenujący. Nie mówiąc o Tym, że Ci nowi gracze nie będą mieli gdzie uczyć i cieszyć się z gierki bo wbije sobie ekipa na 5 członów i to po prostu zje i wysra i jeszcze naubliża.
Nawet Fabcio się nawrócił, niegdyś wpierdalał kose za kosą grając jako dyplomata potężnego PONY a teraz chce przypływu nowych graczy - no ale takich nawróconych Fabciów to trzeba minimum kilka setek.

Ludzie narzekają na support, a moim zdaniem są sami bardziej winni zmniejszającej się liczby graczy. Biorą nowych graczy nie ucząc ich nic, tylko po to, żeby mieć pretekst do rozbiórki, że ktoś się słabo rozwija. Wiecznie robią jakieś chujowe zagrywki byle tylko łatwiej wioskę takiego gracza zdobyć, kit z tego, że zdobycie wioski nowego gracza jest dość łatwe, ale po co skoro podstępami można mieć jeszcze łatwiej.
Nie tylko w tej grze się tak dzieje, ludzie przestają być dopiero toksyczni, gdy nie ma nowych graczy i nagle stają się dobrzy dla tych, , którzy jeszcze zostali.

 

[1234554321]

Ludzie narzekają na support, a moim zdaniem są sami bardziej winni zmniejszającej się liczby graczy. Biorą nowych graczy nie ucząc ich nic, tylko po to, żeby mieć pretekst do rozbiórki, że ktoś się słabo rozwija. Wiecznie robią jakieś chujowe zagrywki byle tylko łatwiej wioskę takiego gracza zdobyć, kit z tego, że zdobycie wioski nowego gracza jest dość łatwe, ale po co skoro podstępami można mieć jeszcze łatwiej.
Nie tylko w tej grze się tak dzieje, ludzie przestają być dopiero toksyczni, gdy nie ma nowych graczy i nagle stają się dobrzy dla tych, , którzy jeszcze zostali.

Myślę, że jest to też spowodowane dynamiką gry, kiedyś światy były z prędkością 1/1, a nawet legendarny świat (40?) z prędkością 0,5, co powodowało że gra trochę wolniej się toczyła, światy dłużej trwały co za tym szło, że więcej osób dołączało do gry i miały możliwość popykać sobie dłuższy czas na obrzeżach nawet jak gracz top1 miał już kilka milionów pkt bo świat był ogromny...


No i złote czasy jak jeszcze innogames chwaliło się ilością graczy i na stronie startowej była podana liczba zarejestrowanych graczy

 

[Pa-Triota]

Myślę, że jest to też spowodowane dynamiką gry, kiedyś światy były z prędkością 1/1, a nawet legendarny świat (40?) z prędkością 0,5, co powodowało że gra trochę wolniej się toczyła, światy dłużej trwały co za tym szło, że więcej osób dołączało do gry i miały możliwość popykać sobie dłuższy czas na obrzeżach nawet jak gracz top1 miał już kilka milionów pkt bo świat był ogromny...


No i złote czasy jak jeszcze innogames chwaliło się ilością graczy i na stronie startowej była podana liczba zarejestrowanych graczy

Dymanika gry nic do tego nie ma.
Światy wychodzące często tracą swój prestiż i nikt po prostu nie chce na nich grać, wyjątkami są tylko jakieś wyimaginowane, fajne ustawienia albo "jubileuszowe".
Wprowadź zasadę 2 światów / na rok to zobaczysz, ze liczba graczy na serwerze wzrośnie niezależnie od ustawień.
A i liczba trolli zniknie, bo zazwyczaj to gracze dogrywający max 2-3msc

Można jeszcze pomarzyć zrobić faktycznie jakąś jedną reklamę co rok dla takich światów to już w ogóle bajka...

 

[rydzyk ze szpikulem]

Dymanika gry nic do tego nie ma.
Światy wychodzące często tracą swój prestiż i nikt po prostu nie chce na nich grać, wyjątkami są tylko jakieś wyimaginowane, fajne ustawienia albo "jubileuszowe".
Wprowadź zasadę 2 światów / na rok to zobaczysz, ze liczba graczy na serwerze wzrośnie niezależnie od ustawień.

to by oznaczało mniej siana z PP dla Innogames, a na to sobie nigdy nie pozwolą ://

 

[Pa-Triota]

to by oznaczało mniej siana z PP dla Innogames, a na to sobie nigdy nie pozwolą ://

No wiem.
Dlatego tylko głośno myślę.
Ta gra umarła gdzieś przy w 2015?16? I nic już jej nie pomoże.

 

[1234554321]

Dymanika gry nic do tego nie ma.
Światy wychodzące często tracą swój prestiż i nikt po prostu nie chce na nich grać, wyjątkami są tylko jakieś wyimaginowane, fajne ustawienia albo "jubileuszowe".
Wprowadź zasadę 2 światów / na rok to zobaczysz, ze liczba graczy na serwerze wzrośnie niezależnie od ustawień.
A i liczba trolli zniknie, bo zazwyczaj to gracze dogrywający max 2-3msc

Można jeszcze pomarzyć zrobić faktycznie jakąś jedną reklamę co rok dla takich światów to już w ogóle bajka...

Bardziej nawiązuje tutaj do nowych graczy którzy nie mają możliwości nauczenia się podstaw gry, bo po starcie trafiają w centrum i dostają w cymbał od razu a na obrzeżach po miesiącu już jest dominujące plemię.

więc możliwości nauki za wielkiej to nie mają

 

[Isarisu]

Bardziej nawiązuje tutaj do nowych graczy którzy nie mają możliwości nauczenia się podstaw gry, bo po starcie trafiają w centrum i dostają w cymbał od razu a na obrzeżach po miesiącu już jest dominujące plemię.

więc możliwości nauki za wielkiej to nie mają

Temu praktycznie żeby teraz móc coś więcej zagrać to musisz mieć znajomych którzy już grają w plemiona, takie realia.
A szkoda, bo gry przeglądarkowe mają swój urok.

 

[Ochrona Wioski]

Troszkę znaczenia ma. W czasach gdy sporo znajomych grało to była taka chillera gamming gdzie osoby bez doświadczenia mógłby sobie grać w jakiejś grupce dłuższy czas. Obecnie mniej zorganizowane ekipy są kasowane bardzo szybko. Jak nie ma się czasu i dobrej ekipy to właściwie sensu bardzo nie ma. Nie ma też czasu uczyć bardzo graczy bo szybko dochodzi do kluczowych starć i jeśli jest wybór ktoś z doświadczeniem a osoba początkująca to wybór zawsze jest ten sam. Gdy nie było blaszek satysfakcję sprawiała sama gra a teraz cel jest jeden. Wygranie świata. Reszta może czuć się przegrana (kto lubi przegrywać?).

 

[Isarisu]

Ja lubie przegrywać, przynajmniej pewne wakajki bez plemion są.

 

[Lord Alistiarus]

Ludzie narzekają na support, a moim zdaniem są sami bardziej winni zmniejszającej się liczby graczy. Biorą nowych graczy nie ucząc ich nic, tylko po to, żeby mieć pretekst do rozbiórki,

No oczywiście, że tak, support i tak robi możliwie różnorodne ustawienia światów i jeszcze ankiety co ludziom podpasuje.

To jest niebywałe, że w prawie darmowej gierce wewnętrznej społeczności udało się sztucznie stworzyć tak wysokie bariery wejścia graczom.
Nie trzeba bulić 3 stów na steamie, żeby kupić, nie trzeba nic ściągać, wystarczy telefon, przeglądarka i można grać, a jednak ludzie wolą wybrać z czystej frustracji coś innego

I myślę, że jeszcze sporo wody upłynie w Wiśle zanim ten trend się odwróci, bo ludzie musieliby mieć jakiś psychologiczny driver, żeby nie traktować nowych jako mięso armatnie, które ma zbudować wioski i oddać za darmo.
Chyba jedyną opcją jest to, że każdy już będzie miał tyle wygranych światów w końcu, że już będzie miał w dupie wygranie kolejnego, a zaczną przeważać inne korzyści z gry.

 

[Dromq94]

Troszkę znaczenia ma. W czasach gdy sporo znajomych grało to była taka chillera gamming gdzie osoby bez doświadczenia mógłby sobie grać w jakiejś grupce dłuższy czas. Obecnie mniej zorganizowane ekipy są kasowane bardzo szybko. Jak nie ma się czasu i dobrej ekipy to właściwie sensu bardzo nie ma. Nie ma też czasu uczyć bardzo graczy bo szybko dochodzi do kluczowych starć i jeśli jest wybór ktoś z doświadczeniem a osoba początkująca to wybór zawsze jest ten sam. Gdy nie było blaszek satysfakcję sprawiała sama gra a teraz cel jest jeden. Wygranie świata. Reszta może czuć się przegrana (kto lubi przegrywać?).

Myślę, że też dużo robi strach przed kretami/multikontami i nawet jak są chęci nauczyć kogoś grać, wprowadzić świeżą krew to jest dodatkowa przesłanka żeby po prostu to sobie odpuścić. Nie dość, że się narażasz się na nerwy w związku z błędami tego gracza to jeszcze nie wiesz, czy to wszystko na darmo i gość ci nie rozwala gierki bo to kret czy tam multikonto podrzucone przez przeciwnika.