DeletedUser114931
Guest
Ojj jak mi przykro
To może jakieś numery kontaktowe zostawcie żeby były jak by co
znikamy razem, jak grałem to i czytałem, mnie się podobała wasza praca, szkoda że następne pokolenia nie będą mogły tego zobaczyć na własne oczy ; (
a co z konkursem na najlepszy artykuł zostanie on dokończony czy zostanie leżąc odłogiem ?
Troszkę może schodzę z tematu, ale z tego co napisał Aq, wynika, że zablokowany został ROZWÓJ portalu, z powodu ewentualnych kosztów. No cóż ponad 5 cyfrowa kwota jak to zostało napisane to całkiem spora kwota.
W związku z tym, że jako gracz, kibic idei Kuriera, czy też okazjonalny felietonista chciałbym mieć rzetelny pogląd na sprawę chciałbym poznać odpowiedź na kilka pytań:
1. Czy Kurier nie mógłby funkcjonować w dotychczasowej formie? Do tej pory hosting był sponsorowany przez IG jak rozumiem? Ewentualnie jakie są koszty funkcjonowania (pomijając konkursy itp.)?
2. Jak to się stało, że prowadziliście zaawansowane prace nad nowymi funkcjonalnościami, nie mając zapewnienia, że ktoś będzie gotów wyłożyć na ich realizacje solidną kasę?
3. Czy jest dostępna gdzieś choćby wersja beta waszego tworu?
4. Po co aż ponad 5 cyfrowa kwota?
Ad.5. Odpowiedź na to pytanie jest proste:
-Plemiona i tak są już grą dojrzałą i nowym nie znającym tajników gry graczom ciężko się przebić, wśród wyjadaczy/średniaków. Każdy boost dla wyjadaczy jest traktowany jako kiepska inwestycja, tymbardziej, że wasze ulepszenia nie przyniosą im zysków.
-Tworzenie tworów zewnętrznych którym udostępniane są dane kont, nie jest szczególnie kuszącą opcją. Nie mogę przytaczać szczegółów, ale uwierzcie mi na słowo, że IG na tym punkcie jest szczególnie przewrażliwione i nawet drobne odstępstwa w polityce prywatności pociągają za sobą, w opinii wielu niewspółmiernie wysokie konsekwencje. Udostępnienie całej masy danych podmiotowi zewnętrznemu, który nie jest jakoś szczególnie godny zaufania (nie macie renomy, certyfikatów bezpieczeństwa, doświadczenia), jest ryzykownym posunięciem.
-zaproponowaliście im bardzo drogi interes, który miałby być prowadzony przez grupę zapaleńców, bez większego doświadczenia w komercyjnych projektach na taką skalę, nie jesteście nawet firmą, same kwestie organizacyjne sprawiłyby wiele problemów.
-kurier budził się w wielkich bólach, termin startu przekładano wielokrotnie (dość spore obsuwy były). Ostatecznie nie był jakoś szczególnie popularnym projektem.
Z prostego rachunku biznesowego wyszło im, że ta cała zabawa się im nie opłaca. Zyski marne (nowych graczy nie przyciągnie, starych nie utrzyma przy grze, większa dynamika=szybsze wykruszanie się niedzielnych graczy, szybsze zamykanie światów, z których gracze prawdopodobnie nie odnajdą się na nowych). Kurier nie zabłysł, ani nie zrobił zawrotnej kariery (chociaż trzeba przyznać, że niektórzy włożyli w niego masę swojego czasu i zapału), koszty spore + wysoki współczynnik ryzyka dla całego projektu = odmowa.
P.s. Nie ma się co boczyć na krótką odpowiedź, taki jest biznes. Nie ma w nim miejsca na uprzejmości, na sentymenty zresztą też. Poza plemionami działam w całkowicie innym projekcie i taki sposób prowadzenia korespondencji jest normą.
.-Plemiona i tak są już grą dojrzałą i nowym nie znającym tajników gry graczom ciężko się przebić, wśród wyjadaczy/średniaków. Każdy boost dla wyjadaczy jest traktowany jako kiepska inwestycja, tymbardziej, że wasze ulepszenia nie przyniosą im zysków
-Tworzenie tworów zewnętrznych którym udostępniane są dane kont, nie jest szczególnie kuszącą opcją. Nie mogę przytaczać szczegółów, ale uwierzcie mi na słowo, że IG na tym punkcie jest szczególnie przewrażliwione i nawet drobne odstępstwa w polityce prywatności pociągają za sobą, w opinii wielu niewspółmiernie wysokie konsekwencje. Udostępnienie całej masy danych podmiotowi zewnętrznemu, który nie jest jakoś szczególnie godny zaufania (nie macie renomy, certyfikatów bezpieczeństwa, doświadczenia), jest ryzykownym posunięciem.
-zaproponowaliście im bardzo drogi interes, który miałby być prowadzony przez grupę zapaleńców, bez większego doświadczenia w komercyjnych projektach na taką skalę, nie jesteście nawet firmą, same kwestie organizacyjne sprawiłyby wiele problemów.
-kurier budził się w wielkich bólach, termin startu przekładano wielokrotnie (dość spore obsuwy były). Ostatecznie nie był jakoś szczególnie popularnym projektem.
Z prostego rachunku biznesowego wyszło im, że ta cała zabawa się im nie opłaca. Zyski marne (nowych graczy nie przyciągnie, starych nie utrzyma przy grze, większa dynamika=szybsze wykruszanie się niedzielnych graczy, szybsze zamykanie światów, z których gracze prawdopodobnie nie odnajdą się na nowych). Kurier nie zabłysł, ani nie zrobił zawrotnej kariery (chociaż trzeba przyznać, że niektórzy włożyli w niego masę swojego czasu i zapału), koszty spore + wysoki współczynnik ryzyka dla całego projektu = odmowa.
P.s. Nie ma się co boczyć na krótką odpowiedź, taki jest biznes. Nie ma w nim miejsca na uprzejmości, na sentymenty zresztą też. Poza plemionami działam w całkowicie innym projekcie i taki sposób prowadzenia korespondencji jest normą.