Używasz przestarzałej przeglądarki. Może nie wyświetlać poprawnie tej lub innych stron internetowych. Powinieneś ją zaktualizować lub użyć alternatywnej przeglądarki .
Informowałem o rozwiązaniu członów - nie zrobiłem tego wczoraj na wieczór jak było zaplanowane (zwyczajnie zasnąłem), więc zrobiłem to po prostu dziś z rana. Nie ma tutaj zbytnio chyba co nawet komentować.
Co do pierwszej kwestii to mam mieszane uczucia nadal względem tego.
W kwestii drugiej to nie ma urazy - to tylko gra, a ja to rozgraniczam jak już kiedyś wspominałem.
Z dniem dzisiejszym Rada Dzików postanowiła zakończyć żywot na tym świecie. Dziękuje za wspólną grę sojusznikom i oponentom :)
Zapewne spotkamy się jeszcze na innych światach w przyszłości - po jednej czy po drugiej stronie barykady. W zasadzie mógłbym już teraz pogratulować wygranej JN - co by...
Pozwolę sobie to rozbić na poszczególne kwestie.
1).
Skoro tak to definiujesz, to dlaczego od początku mojego wypowiedzenia nazywałeś mnie kosiarzem?
Btw - zniknąłem z profilu ;/
2).
Tutaj proszę nie przekazywać ludziom błędnych informacji. Reeiku nigdy nie był dyplomatą Dzików, a ja nie...
Za cele odpowiedzialny byłem ja - na Mixona naprawdę niewiele było przewidziane. Owszem, nie zmieniliśmy ich w trakcie gdyż uznałem że kolejną rozpiskę na spokojnie przeprowadzimy bez zbędnych emocji dowarzyszących całemu zamieszaniu jakie wyszło i to myślę że akurat powinieneś zrozumieć :)
Na...
Nie wiem czemu zachowujecie się jakbyście znaleźli Świętego Graala po tym jak uzyskaliscie dostęp do komend poprzez zastępstwo na naszym petuniuszu :rolleyes:
Akcja została skazana na pożarcie, stosusunek RO:RA jest logicznym w tym momencie. Ludzie zostali odpowiednio wcześniej o takowym...
Oficjalne stanowisko mojej Rady nie popiera takiego wjazdu jaki miał miejsce. Owszem nie musimy pałać do siebie sympatią i miłością ale to co miało miejsce było grubą przesadą i kategorycznie moi gracze odcinają się od tego.
Co do Mixona to już sprawa raczej jego byłych współplemieńców, ale z...
Rozmawialiśmy dzisiaj na DC na ten temat i padła propozycja, że można by ten dzień (czy wspomniane dwa) odpuścić i faktycznie pozwolić ludziom w spokoju odwiedzić cmentarze.