Najnowsze treści autorstwa Escanor

Z ciekawości zaglądnąłem po dobrym miesiącu i ... prawie się zrzygałem. Chłopie, pisać komuś prywatę, że okłamuje żonę? pokazałes klasę... Prawda jest taka, że naszym największym błędem było zaufanie Tobie. Jedyne co robiłeś to wicie się jak piskorz, żeby tylko przypadkiem nie polecieć razem w...

a nie Wierni na Kolanach?:)

"Podobno". Marco... ja potrafię czytać, pisałem Ci o tym co działo się w granicach. Najbardziej mnie wkurzyło, że kazałem swoim oddawać wioski za przekroczenie granicy + rozebraliśmy jedna osobę, po czym jest rekru nad kreską. W mojej opinii (oczywiście nie jestem omnibusem i mogę się mylić)...

:) czyli PON wygląda wg. Ciebie tak, że wy robicie co chcecie, czyli rekrutacja jest nad kreską na naszym terenie vide wioski np. 7.62mm, czy skrzat17), wbijanie w wioski, które są już nasze, olewanie dyplo przez tydzień czasu i oczekiwanie, że my w takim razie sobie będziemy spokojnie czekać...

Dobra, bo takie przerzucanie piłeczki. Fakty: 1. Rzeczywiście ludzie od nas podczas wojny z War i RA wbili pod granicę. W każdym plemieniu jak jest front i czerwono, to zdarzy się ktoś, kto nie kliknie skryptu granicy i trzeba to prostować. Tylko w normalnym świecie odpisuje się, rozmawia, a...

;) no czekam, bo mam fajną ekipę na 184. Ty, a ty chcesz gdzieś jeszcze grać w sensownej ekipie, skoro wyciągasz wszystkie brudy na FO? Jak mozna wrzucic obstawy stałe? To trzeba być naprawdę ostatnią k**wą.

a to nie będzie fuzji? oO

Skończ już te żale i się nie kompromituj. Typ upierdliwy, chyba jakiś dzieciak co ma za dużo czasu. Poniżej jeden z przykładów:

Katasy się przebiły łosiu;)

:) stwierdził, że nie dogra ofa, bo go straci, bo duża defa tam stoi. Jednocześnie ten jego of wrócił dwie minuty po tym jak miał wysłać. A przy okazji ustalił tą akcję z zwyzywanym Bujnikiem, po czym stwierdził powyższe punkty. Monty Python podobny scenariusz mógłby wymyślić;)

Gratuluję bycia g*wnem. Nie sądziłem, że tak nisko upadniesz;)

;) Nie, no kosa w ciul, nie ma co otwierać posiedzenia:-)

Od dawna Stefany mają opinię jaką mają i bardzo mnie cieszy, że zamykam światy, na których Was już nie ma. Niemniej należy piętnować to, że kosa, którą wbijacie przekracza "z lekka" jakieś etykiety przyjęte w tej grze. Niespodziewane wbicie kosy, bez wypowiedzenia, z jednoczesnym mydleniem...

w końcowym?:-) Przecież nikt z Was nie zamknie świata, popatrz na mapę:)

mało wiesz o zamykaniu składów najwyraźniej;)