DeletedUser209423
Guest
Jeszcze w p byłam *
Oczywiście, każde miałam okazje poobserwować od środka i wyciągnąć wnioski
Aha, to kiepsko wyciągasz, bo wszędzie dostałaś finalnie wylot na łeb.
Najlepszy był ś145, to Twoja historyczna lekcja i wnioski.
Otóż Ruda była na froncie zadefowana przez swoje plemię i plemię sojusznika, po same uszy.
Ale marzenia nie kosztują, więc zamarzyła być wodzem swojego plemienia.
Rozumiecie? Ta dziewucha z przerostem ambicji wodzem? Chyba wozem, bo każdy się na niej przejechał.
A ponieważ każdy wiedział, że na wodza się nie nadaje i dostała w odpowiedzi środkowy palec, to wbiła kosę i poszła do Jutra.
A Jutro ją wykorzystało i pojechało.
Poezja po prostu