- Wynik reakcji
- 12.832
W ramach przedświątecznych porządków... skrócone podsumowanie najnowszych pytań bez odpowiedzi (czyli od stycznia 2011 roku)
1. Oczywiście. Jako znany tyran i despota mam więcej ludzi "pod sobą" i więcej okazji do wrzeszczenia i wyżywania się na innych. Czego więcej chcieć od życia?
2. Nic. Nie moje klimaty. Jedyne co pamiętam z dzieciństwa to taka tasiemcowa bajka o grupie chłopców grających w piłkę... ale nie jestem specjalistą i nie wiem czy to można nazwać 'anime' czy po prostu była to japońska kreskówka.
Żaden. Generalnie kibicuję polskiej reprezentacji, tudzież polskim klubom w europejskich rozgrywkach... tudzież tudzież zagranicznym klubom, w których grają Polacy.
A kto by to policzył? Ostatnio sprzątaczka mnie zapytała czy przyszła już pensja, bo była przekonana, że ja tam pracuję skoro mnie tak często widzi...
Nie, ja to nie ja. Ufff...
1. Tak jak pewnie każdy odpiszę, że dawać... Ale taka jest prawda, zwłaszcza lubię dawać niespodzianki "bez okazji", bo dawanie prezentów wtedy gdy ktoś tego oczekuje (bo np. przychodzi się do niego na urodziny) to już mniejsza frajda...
2. cisza i spokój
3. generalnie preferuję używanie zmywarki ale jeśli trzeba coś pozmywać to oczywiście nie mam z tym problemu
4-5. tu nie ma wątpliwości: narodziny dziecka + każda chwila spędzona na obserwowaniu jak rośnie
Postów na dzień 1,35
Bo ja wiem czy tak rzadko?
Zgadza się, od tej pory skrupulatnie przestrzegam zasadę niewchodzenia do żadnych sond. Czasem ciężko się powstrzymać, ale jakoś się udaje...
1. Chcieć to by się chciało, ale zdecydowanie nie mam na to czasu.
2. Posiadam prawa administratora na wszystkich światach PL, więc siłą rzeczy nie mogę tu grać aktywnie. A poza tym p.1.
Już się w życiu naśmiałem, teraz częstszą reakcją jest kiwanie głową z niedowierzaniem i bezradne wzruszenie ramionami...
1. Niestety na wszystkich możliwych.
2. Nic, ale niestety zmusili mnie do niej
A kto to?
Parafrazując stare przysłowie: "opinia graczy na pstrym koniu jeździ". Oczywiście jako przedstawicielowi firmy zależy mi na tym, aby gracze (czyli jej klienci) byli jak najbardziej zadowoleni zarówno z otrzymywanego produktu (na co mam akurat średni wpływ) jak i jakości obsługi w supporcie (co już w jakiś sposób mogę kreować). Ale nie miejmy złudzeń: dla sporego odsetka graczy support jest "dobry" gdy odpowiada na pytania (czyli pomaga) i gdy banuje wrogów. Ale gdy zbanuje mnie albo mojego kolegę z plemienia (a skoro jest moim kolegą to przecież oczywiste że jest niewinny), to jasno dowodzi, że support jest zły, niesprawiedliwy i nadaje się tylko do wymiany...
Przełożony ma przynajmniej czytelne kryteria rozliczania mojej pracy, poprzez analizę przydzielonych do wykonania zadań i na podstawie różnych mierzalnych czynników podsumowujących różne aspekty naszej pracy.
Dla formalności: pytanie z maja 2012
Każda zmiana stanowiska na pewno jest jakimś tam wyzwaniem. Ja na szczęście byłem w tej komfortowej sytuacji, że zakres moich obowiązków nie zmienił się diametralnie, sporą część obecnych zadań wykonywałem (mniej lub bardziej regularnie) już wcześniej.
Naturalna kolej rzeczy? Nie, na pewno wygodniej i spokojniej pracowało mi się wcześniej jako co-CM i nie pchałem się do "awansu" ani nie chciałem wyrzucać Bryffta z tego stanowiska.
Taki przeciętny dzień mojej pracy: wstaję sobie o 12, odpalam kompa, zjem sobie coś... zbanuję 5 przypadkowych kont... potem sobie pośpię (a co, zmęczyłem się to mi się należy), jak się obudzę to wstanę... chyba że nie będzie mi się chciało... potem ewentualnie odpiszę na jakieś zgłoszenia i zobaczę co tam na forum się dzieje... no i idę spać, bo co mam robić?
Heh, a tak poważnie: wszyscy pracownicy InnoGames (nie licząc tych pracujących bezpośrednio w centrali w Hamburgu) mają swoje własne życie: chodzą do pracy, studiują itp. Działalność na rzecz InnoGames to coś dodatkowego, na co trzeba umieć sobie zorganizować odpowiednią ilość pozostałego czasu. Zwłaszcza, że potrzeba na to dobre kilkadziesiąt godzin tygodniowo...
Nie dorobiłem się jeszcze w domu biurka, niestety większość czasu spędzam z laptopem na kolanach.
Ambitny ekwilibrysta: na szczęście nie palę... a pomysł z kawą faktycznie niegłupi, dzięki za przypomnienie.
1-4. Nie wiem, nie znam.
1. To już tak dawno, że nie pamiętam.
2. Lubię, cudze. Mam.
3. Lubię, cudze. Nie mam.
4. Jeszcze nie doszło? Pewnie na poczcie zakosili.
5. Sam sobie odpowiedziałeś.
Nie wiem, dawno już nie korzystałem z IRC. A z czasów gdy korzystałem nie jestem przekonany czy miałem prawa admina na quake necie.
Sio
Madzia, bo jak Cię... do czego doszło, żebym musiał stawiać Ci Piotra za wzór do naśladowania?
Nie kojarzę kontekstu zaistnienia, ale generalnie jest to eufemizm dostosowany do wymogów regulaminu forum.
Słabe pytania... ewidentnie brakuje pytania czy czytam Bravo Girl i czy kochałam się w panu od historii... Odmawiam odpowiedzi!
Respect.
To ma być propozycja? Ja jestem zbyt nieśmiały by tak bezpośrednio publicznie nawiązywać nowe znajomości... poza tym nie podobają mi się cyferki w Twoim nicku, nie dam się sprowokować na jakieś podstępne akcje CBŚ!
Aż sprawdziłem... już ponad miesiąc nie mam żadnej wiadomości od Ciebie... więc mogę powiedzieć, że jak przez mgłę...
Jak mogę być "zwykłym graczem" skoro z racji pełnionych obowiązków mam pełne prawa administratora na wszystkich światach? To dopiero byłaby awantura i już widzę te masowe protesty jak to "moje" plemię jest faworyzowane, bo gra w nim admin...
A skąd pomysł, że chciałbym być dobrym?
Bardzo wysoko cenię ich profesjonalne podejście do pracy i sumienne wykonywanie swoich obowiązków.
Kasia :*
Brak poczucia humoru w teamie to niestety jest moja wina. Ja niestety jestem typem ponurego zamkniętego w sobie pesymisty (a przy okazji, jeśli dobrze pamiętam z któregoś postu, zakompleksionym pryszczatym nastolatkiem któremu nic się w życiu nie udało) i zgodnie z zasadą, że "przykład idzie z góry" takie podejście do życia przekazuję reszcie teamu.
Swoją drogą: czyli można w sumie powiedzieć, że chociaż to mi w życiu wyszło... gdybym nie był takim ponurakiem to krzyknąłbym "hura".
------------
Na przyszłość obiecuję odpisywać częściej niż po 4 latach... Może nie aż "na co dzień" ale przynajmniej "częściej"
Czy bycie opiekunem projektu jest fajniejsze od bycia zwykłym moderatorem forum ?
Co sądzisz o Anime ?
1. Oczywiście. Jako znany tyran i despota mam więcej ludzi "pod sobą" i więcej okazji do wrzeszczenia i wyżywania się na innych. Czego więcej chcieć od życia?
2. Nic. Nie moje klimaty. Jedyne co pamiętam z dzieciństwa to taka tasiemcowa bajka o grupie chłopców grających w piłkę... ale nie jestem specjalistą i nie wiem czy to można nazwać 'anime' czy po prostu była to japońska kreskówka.
Klub piłkarski któremu kibicujesz ??
Żaden. Generalnie kibicuję polskiej reprezentacji, tudzież polskim klubom w europejskich rozgrywkach... tudzież tudzież zagranicznym klubom, w których grają Polacy.
Ile miałeś już spraw sądowych?
A kto by to policzył? Ostatnio sprzątaczka mnie zapytała czy przyszła już pensja, bo była przekonana, że ja tam pracuję skoro mnie tak często widzi...
Jak Ty to Ty to napisz do mnie na pw (już dobrze wiesz gdzie oczywiście jak to Ty)
Nie, ja to nie ja. Ufff...
czy:
wolisz dawać czy dostawać prezenty?
kot czy pies?
zmywasz czasem naczynia?
najszczęśliwsza dotychczas dla Ciebie chwila?
co uznajesz za swój największy dotychczasowy sukces?
1. Tak jak pewnie każdy odpiszę, że dawać... Ale taka jest prawda, zwłaszcza lubię dawać niespodzianki "bez okazji", bo dawanie prezentów wtedy gdy ktoś tego oczekuje (bo np. przychodzi się do niego na urodziny) to już mniejsza frajda...
2. cisza i spokój
3. generalnie preferuję używanie zmywarki ale jeśli trzeba coś pozmywać to oczywiście nie mam z tym problemu
4-5. tu nie ma wątpliwości: narodziny dziecka + każda chwila spędzona na obserwowaniu jak rośnie
Suma postów 4.349czemu tak rzadko się wypowiadasz na FO nie lubisz nas
Postów na dzień 1,35
Bo ja wiem czy tak rzadko?
to najlepszy tekst kmica xd
Pyt. Muj wójek pracuje w
sondzie i was zamknie!!!
Odp. Dziękuję za uprzedzenie,
postaram się nie wchodzić do
żadnej sondy. Pozdrowienia dla
całej rodziny.
I co zastosowałeś się do ostrzeżenia i nie wszedłeś ?
Zgadza się, od tej pory skrupulatnie przestrzegam zasadę niewchodzenia do żadnych sond. Czasem ciężko się powstrzymać, ale jakoś się udaje...
1. Chce ci się jeszcze grać w plemiona?
2. Czemu nie grasz na jakimś świecie?
1. Chcieć to by się chciało, ale zdecydowanie nie mam na to czasu.
2. Posiadam prawa administratora na wszystkich światach PL, więc siłą rzeczy nie mogę tu grać aktywnie. A poza tym p.1.
popłakałeś się kiedyś ze śmiechu jak czytałeś jakiś sprzeciw czy napiszesz jak on brzmiał ?
Już się w życiu naśmiałem, teraz częstszą reakcją jest kiwanie głową z niedowierzaniem i bezradne wzruszenie ramionami...
Na jakim Św jestem adminem
Co ci się najbardziej podoba w sprawowanej funkcji
1. Niestety na wszystkich możliwych.
2. Nic, ale niestety zmusili mnie do niej
Gdzie "Ten Dobry " kmic ??
A kto to?
Jakie jest Twoje podejście do pracy w IG? Bardziej zalezy Ci na opinii przełozonych czy na opinii graczy?
Parafrazując stare przysłowie: "opinia graczy na pstrym koniu jeździ". Oczywiście jako przedstawicielowi firmy zależy mi na tym, aby gracze (czyli jej klienci) byli jak najbardziej zadowoleni zarówno z otrzymywanego produktu (na co mam akurat średni wpływ) jak i jakości obsługi w supporcie (co już w jakiś sposób mogę kreować). Ale nie miejmy złudzeń: dla sporego odsetka graczy support jest "dobry" gdy odpowiada na pytania (czyli pomaga) i gdy banuje wrogów. Ale gdy zbanuje mnie albo mojego kolegę z plemienia (a skoro jest moim kolegą to przecież oczywiste że jest niewinny), to jasno dowodzi, że support jest zły, niesprawiedliwy i nadaje się tylko do wymiany...
Przełożony ma przynajmniej czytelne kryteria rozliczania mojej pracy, poprzez analizę przydzielonych do wykonania zadań i na podstawie różnych mierzalnych czynników podsumowujących różne aspekty naszej pracy.
Hmm, właśnie się dowiedziałem, że Kmic jest... CM. Będzie to dla Ciebie wyzwanie? Czy raczej naturalna kolej rzeczy...
Dla formalności: pytanie z maja 2012
Każda zmiana stanowiska na pewno jest jakimś tam wyzwaniem. Ja na szczęście byłem w tej komfortowej sytuacji, że zakres moich obowiązków nie zmienił się diametralnie, sporą część obecnych zadań wykonywałem (mniej lub bardziej regularnie) już wcześniej.
Naturalna kolej rzeczy? Nie, na pewno wygodniej i spokojniej pracowało mi się wcześniej jako co-CM i nie pchałem się do "awansu" ani nie chciałem wyrzucać Bryffta z tego stanowiska.
+kmic, jak wyglada Twoja praca? Siedzisz u siebie w domu za biurkiem i za pisanie ogłoszen w plemionach dostajesz kase?
+Zapewne Kmicus by chciał, żeby było tak łatwo .
No.. czasami też musi podejść do kuchni po kawę, albo otworzyć okno aby fajke zapalić.
Już wolę łupać w kamieniołomach niż mieć tak męczącą prace.
Taki przeciętny dzień mojej pracy: wstaję sobie o 12, odpalam kompa, zjem sobie coś... zbanuję 5 przypadkowych kont... potem sobie pośpię (a co, zmęczyłem się to mi się należy), jak się obudzę to wstanę... chyba że nie będzie mi się chciało... potem ewentualnie odpiszę na jakieś zgłoszenia i zobaczę co tam na forum się dzieje... no i idę spać, bo co mam robić?
Heh, a tak poważnie: wszyscy pracownicy InnoGames (nie licząc tych pracujących bezpośrednio w centrali w Hamburgu) mają swoje własne życie: chodzą do pracy, studiują itp. Działalność na rzecz InnoGames to coś dodatkowego, na co trzeba umieć sobie zorganizować odpowiednią ilość pozostałego czasu. Zwłaszcza, że potrzeba na to dobre kilkadziesiąt godzin tygodniowo...
Nie dorobiłem się jeszcze w domu biurka, niestety większość czasu spędzam z laptopem na kolanach.
Ambitny ekwilibrysta: na szczęście nie palę... a pomysł z kawą faktycznie niegłupi, dzięki za przypomnienie.
1.Czy Pedro Costa jest najlepszym graczem plemion >?
2.Dlaczego jest najlepszy ?
3.Czy myślisz że urodzi się ktoś lepszy od Pedra ?
4. Dlaczego myślisz że nie narodzi się taka osoba ?!
1-4. Nie wiem, nie znam.
1. Jak te lody z Aga ? wybrales toskafke, czy wanilie ?
2. Lubisz pieski? A masz?
3. jw, tylko kotki
4. co z moim obiecany m ferrari? bo jezdzenie maluchem mnie juz meczy.
5. dlaczego IRC upada ? lubialem czasem pospamowac
1. To już tak dawno, że nie pamiętam.
2. Lubię, cudze. Mam.
3. Lubię, cudze. Nie mam.
4. Jeszcze nie doszło? Pewnie na poczcie zakosili.
5. Sam sobie odpowiedziałeś.
To ja z innej beczki
Czemu nie mogę się zalogować na irc bo mi wywala, że mam bana na quake net a nigdy takowego nie dostałem ?
Nie wiem, dawno już nie korzystałem z IRC. A z czasów gdy korzystałem nie jestem przekonany czy miałem prawa admina na quake necie.
Tęsknisz ? ....
Sio
+Kmic to ten dobry....!
EE ty lepiej nie obrażaj Kmica On nie jest dobry on jest zły
Madzia, bo jak Cię... do czego doszło, żebym musiał stawiać Ci Piotra za wzór do naśladowania?
Kiedy zaistniało zdanie "A pacnąć Cię?", bo jak na razie to moje ulubione Twoje zdanie w całym temacie .
Nie kojarzę kontekstu zaistnienia, ale generalnie jest to eufemizm dostosowany do wymogów regulaminu forum.
Mam do Ciebie 18 pytań:
(...)
05.Masz męża?
(...)
11.Jesteś optymistką czy pesymistką?
(...)
15.Jaka jest Twoja najgorsza ocena?
Słabe pytania... ewidentnie brakuje pytania czy czytam Bravo Girl i czy kochałam się w panu od historii... Odmawiam odpowiedzi!
Kmic ma na imię Michał przeciez, a to imię męskie
Respect.
Kmicu, jesteś BI?.
To ma być propozycja? Ja jestem zbyt nieśmiały by tak bezpośrednio publicznie nawiązywać nowe znajomości... poza tym nie podobają mi się cyferki w Twoim nicku, nie dam się sprowokować na jakieś podstępne akcje CBŚ!
Kmiiicu Pamiętasz mnie jeszcze?
Aż sprawdziłem... już ponad miesiąc nie mam żadnej wiadomości od Ciebie... więc mogę powiedzieć, że jak przez mgłę...
Kmicu takie pytanie mam? Kiedy ostatnio sobie zagrałeś w plemiona for fan z graczami dla zabawy w plemieniu gdzie byłeś zwykłym graczem? (...) wyluzuj trochę i bądź tym dobrym
Jak mogę być "zwykłym graczem" skoro z racji pełnionych obowiązków mam pełne prawa administratora na wszystkich światach? To dopiero byłaby awantura i już widzę te masowe protesty jak to "moje" plemię jest faworyzowane, bo gra w nim admin...
A skąd pomysł, że chciałbym być dobrym?
Panie Michale co sądzisz o naszych moderatorkach?
Bardzo wysoko cenię ich profesjonalne podejście do pracy i sumienne wykonywanie swoich obowiązków.
+Dlaczego nie macie w Teamie poczucia humoru.Czy tylko mi się wydaje?
A napisał zgłoszenie?
Kasia :*
Brak poczucia humoru w teamie to niestety jest moja wina. Ja niestety jestem typem ponurego zamkniętego w sobie pesymisty (a przy okazji, jeśli dobrze pamiętam z któregoś postu, zakompleksionym pryszczatym nastolatkiem któremu nic się w życiu nie udało) i zgodnie z zasadą, że "przykład idzie z góry" takie podejście do życia przekazuję reszcie teamu.
Swoją drogą: czyli można w sumie powiedzieć, że chociaż to mi w życiu wyszło... gdybym nie był takim ponurakiem to krzyknąłbym "hura".
------------
Na przyszłość obiecuję odpisywać częściej niż po 4 latach... Może nie aż "na co dzień" ale przynajmniej "częściej"