Dyskusja o sytuacji na świecie 200

Doktor Hałs312

Szlachcic
Wynik reakcji
9.212
Patrzę na Twoją stopke w podpisie i pierdolisz głupoty, chuja grałeś i przez ostatnią dekadę nic nie wygrałeś ale udało Ci się nabić 6k postów na FO.

Teraz offense bo porównujesz mnie do jakiś wyrzutów społecznych mimo, że to Ty należysz do tej grupy na FO, która próbuje za wszelką cenę być zabawna.
patrząc po twoim podpisie spotkaliśmy się na 76 i już wtedy dostałeś na łeb więc nie dziwię się że do dzisiaj piecze cię dupsko ale nie wspominaj o "ostatniej dekadzie" i "prawdziwych frontach" w jednym zdaniu, bo wszyscy wiemy że z każdym światem gra jest coraz krótsza a światy i fronty robią się coraz mniejsze. Prawdziwe fronty to właśnie były kiedyś, na 10 kontynentów, kilka lat gry i kilkaSET tysięcy wiosek a nie jak teraz, trzy akcje w miesiąc rozpisane na autopilocie i po zawodach, dwa miesiące od startu świata dwie koalicje, za dwa miesiące będziemy znali zwycięzców. Znawcy frontów z nowych światów się odzywają xD

A i jeszcze, pierdzielisz jak blacksnow to cie do niego porównuje, postaraj się przestać to i ja przestane.
 

Pa-Triota

NAJLEPSZY FRONTOWIEC SPEED
Wynik reakcji
1.719
patrząc po twoim podpisie spotkaliśmy się na 76 i już wtedy dostałeś na łeb więc nie dziwię się że do dzisiaj piecze cię dupsko ale nie wspominaj o "ostatniej dekadzie" i "prawdziwych frontach" w jednym zdaniu, bo wszyscy wiemy że z każdym światem gra jest coraz krótsza a światy i fronty robią się coraz mniejsze. Prawdziwe fronty to właśnie były kiedyś, na 10 kontynentów, kilka lat gry i kilkaSET tysięcy wiosek a nie jak teraz, trzy akcje w miesiąc rozpisane na autopilocie i po zawodach, dwa miesiące od startu świata dwie koalicje, za dwa miesiące będziemy znali zwycięzców. Znawcy frontów z nowych światów się odzywają xD

A i jeszcze, pierdzielisz jak blacksnow to cie do niego porównuje, postaraj się przestać to i ja przestane.
Skoro wszystko jest mniejsze, łatwiejsze i bardziej "zbotowane" to czemu nic przez ostatnie 10 lat nie wygrałeś doktorku? Mnie żadne dupsko po 76 nie pieczę bo pamiętam z tego świata tylko to, że zebraliście cały świat by dokopać speedom będącym w centrum świata xD
Różnica taka, że ja od 76 świata wygrywam regularnie i wbrew Twoim wymysłom wygrałem też 182, który trwał prawie 2 lata. Długie światy istnieją lecz na nich nie grasz bo jesteś w dystrybucji tych graczy, którzy wbijają na świat koalicją 10 plemion a jeśli nie uda się wygrać świata do 4 miesięcy to sie z niego zwijasz.
Na tym serwerze też bez powodu z 1 wioską nie siedzisz - bo jesteś po prostu obserwatorem, nic nowego.

Mnie wisi do kogo będziesz mnie porównywał, nie znam Cię, nie kojarzę i zapomnę o Tobie za miesiąc jak o połowie tutaj grających.
 

Fabcio

Cartographer of the USA
Wynik reakcji
10.070
nie wspominaj o "ostatniej dekadzie" i "prawdziwych frontach" w jednym zdaniu, bo wszyscy wiemy że z każdym światem gra jest coraz krótsza a światy i fronty robią się coraz mniejsze.

Kiedyś to były wojny: 1410 Grunwald, 972 Cedynia, 1241 Legnica, krwawe, brutalne, dopóki druga strona nie została całkowicie wybita i ciągnęły się latami…

A teraz? Niemcy dwie bomby zrzuciły w 1939 i kapitulacja, bo nikt nie chce walczyć w przewadze 3 vs 1. Jedynie Warszawa jakiś poziom w 1944 trzymała.

Proszę nie wspominajcie o bitwach i WW2 bo opowiem wam co robił Rzym w primie.
 

Doktor Hałs312

Szlachcic
Wynik reakcji
9.212
Skoro wszystko jest mniejsze, łatwiejsze i bardziej "zbotowane" to czemu nic przez ostatnie 10 lat nie wygrałeś doktorku? Mnie żadne dupsko po 76 nie pieczę bo pamiętam z tego świata tylko to, że zebraliście cały świat by dokopać speedom będącym w centrum świata xD
Różnica taka, że ja od 76 świata wygrywam regularnie i wbrew Twoim wymysłom wygrałem też 182, który trwał prawie 2 lata. Długie światy istnieją lecz na nich nie grasz bo jesteś w dystrybucji tych graczy, którzy wbijają na świat koalicją 10 plemion a jeśli nie uda się wygrać świata do 4 miesięcy to sie z niego zwijasz.
Na tym serwerze też bez powodu z 1 wioską nie siedzisz - bo jesteś po prostu obserwatorem, nic nowego.

Mnie wisi do kogo będziesz mnie porównywał, nie znam Cię, nie kojarzę i zapomnę o Tobie za miesiąc jak o połowie tutaj grających.
1. wygrałem 170 XD w koalicji która miała 30% świata jak wróg był już dogadany żeby nas lać. Again, niczym blak, piszesz byle pisać bez zastanowienia jaki to ma związek z rzeczywistością
2. 182 to ten świat gdzie tam w stefanach 5 osób grało a u was same boty w Keyach? coś tam kojarze i wiem też jak wyglądają "nowoczesne" programy do rozpisywania akcji albo jak wyglądają "nowoczesne" plemiona gdzie Keye wyłapały masowe bany za boty i w sumie dlatego świat tyle trwał że po obu stronach mało kto go dograł ;) Swoją drogą śmiesznie wspominać o poziomie w kwestii świata gdzie w finale były Stefany i Huska.
3. na 76 to SPEED miało w sobie dość pychy żeby zacząć się bić z całym światem bo uznaliście że jak macie 2x więcej wsi niż drugie największe plemię na świecie to juz autostrada do wygranej, same nobasy, walimy w każdym kierunku co oni mogą nam zrobić xDD i jak te nobasy zaczęły wam kopać dupy to podpisaliście się z NeD i NSZ i wyszło w sumie 50/50 świat - potem płakaliście że jak już fronty były przełamane to i tak nieuczciwie i nie ważne że 50/50. Dobrze ten świat pamiętam, bardzo się tam ze SPEED "zaprzyjaźniłem" wyjaśniając was na FO ;)
 
Ostatnia edycja:

Doktor Hałs312

Szlachcic
Wynik reakcji
9.212
Kiedyś to były wojny: 1410 Grunwald, 972 Cedynia, 1241 Legnica, krwawe, brutalne, dopóki druga strona nie została całkowicie wybita i ciągnęły się latami…

A teraz? Niemcy dwie bomby zrzuciły w 1939 i kapitulacja, bo nikt nie chce walczyć w przewadze 3 vs 1. Jedynie Warszawa jakiś poziom w 1944 trzymała.

Proszę nie wspominajcie o bitwach i WW2 bo opowiem wam co robił Rzym w primie.
widzisz, WWII była największym konfliktem zbrojnym w historii ludzkości, więc nie trafiłeś z porównaniem jej do pojedynczych bitew w średniowieczu bo ja tu mówię o skali tych wojen plemiennych i wyszło ci na odwrót niż myślałeś że robisz. To raczej tak że kiedyś to była WWII w plemionach, a teraz to taka bardziej wojna w Zatoce Perskiej, jedna strona wjeżdża miażdżącą przewagą, druga strona przez tydzień szczeka że się odgryzie, po drugim ciosie wrzuca kasacje i elo.
 
Do góry